Skąd bierze się cena kursu motocyklowego i dlaczego tanio = drogo?


Koszty szkoleń motocyklowych

Obecnie niewiele szkół jest w stanie sprostać wyszkoleniu motocyklistów zgodnie z nowymi założeniami programowymi. Problemem jest nie tylko odpowiednia infrastruktura, ale park maszyn oraz  kadra szkoleniowców posiadająca umiejętność nauczania we współczesnym duchu ciągle zmieniających się technologii.

 

dobra-szkola-motocyklowa
Dlaczego kursy kat. A są droższe od kategorii B?

Przyczyna jest prosta. Droższa infrastruktura, potrzeba posiadania kilku motocykli do wyszkolenia jednej osoby, im lepszy instruktor tym więcej trzeba Mu zapłacić. Kursy motocyklowe w świetle zagrożeń i strat jakie może spowodować przyszły motocyklista są tak naprawdę śmiesznie tanie, gdyż dobrej klasy kask motocyklowy z komunikacją będzie droższy od takiego szkolenia, a chyba oczywistym jest że jak się nie nauczysz to zniszczysz sprzęt i najprawdopodobniej swoje ciało.

jest drożej i trudniej, ale warto!

Trudne szkolenie i egzamin są paradoksalnie lepsze dla Klienta, jednak trzeba na starcie więcej zapłacić za kurs. W zamian natomiast otrzymamy konkretne szkolenie w zupełnie innym wymiarze niż dotychczasowe kursy „L”-kowe. Dlatego szukajcie profesjonalnych szkół i uważajcie na promocje szkół, które nie mają ani kadry, ani placu oraz sprzętu (kilku motocykli o różnych parametrach) żeby szkolić w nowych warunkach i faktycznie nauczyć podstaw jazdy motocyklem, które później będą weryfikowane na egzaminie państwowym i co najważniejsze w codziennej jeździe w naturalnym ruchu drogowym.

Szkoła typu „Marian szkoli na motory”

Instruktor typu „Pan Marian z wąsem” który pamięta czasy Wsk i MZ-tki, bo niczym innym już później nie jeździł – powoli zbliża się do emerytury, a jeśli szkoli to poznasz po go niskiej cenie. Egzaminy dla kategorii A2 i A – odbywają się na motocyklach o pojemnościach od 300 do 700 ccm, ważących średnio po 200 kg i rozpędzających się w około 3-4 sek. do 100km/h.  Wyszkolenie osoby i przygotowanie do egzaminu na takim motocyklu to nie jest proste zadanie, a szkoła musi posiadać odpowiedni park maszyn i infrastrukturę.

Ceną konkurują Ci ..
co nie mają czym konkurować

SPRAWDŹ NA POCZĄTEK poniższe ASPEKTY!
Szybko wtedy odkryjesz tajemnicę niskiej ceny ..

– Jak wygląda biuro szkoły i czy w ogóle istnieje?
– Jak wygląda sala wykładowa i zajęcia z teorii oraz czy są w ogóle organizowane?
– Jak wygląda plac manewrowy szkoły i czy przypadkiem nie jeżdżą tam auta „L”-ki?
– Jak duży jest park motocykli w szkole? To ważne żeby było wiele różnych maszyn!
– Jak wyglądają instruktorzy? Czy przypadkiem to nie „Marian z Januszem”…


W Krakowie tylko kilka szkół spełnia powyższe wymogi, reszta choć działa legalnie to powyższe kwestie pozostawiają wiele do życzenia. Na stronach internetowych reklamują się pięknymi zdjęciami, ale nie są one Ich własnością lub też pokazują taką perspektywę, która ma się nijak do rzeczywistości w szczególności tej dotyczącej sprzętu oraz infrastruktury szkoły.

Problem PLACU do nauki – czyli w rzeczywistości brak placu

Nawet jeśli szkoła ma motocykl egzaminacyjny, to przy niskiej cenie kursu – najczęściej nie posiada odpowiedniego placu do ćwiczeń i korzysta wspólnie z placu dla samochodów nauki jazdy.  Większość szkół nawet nie pozwala wykonywać wszystkich nowych zadań bo nie mają do tego warunków, pomimo że posiadają motocykle egzaminacyjne. Place manewrowe w Krakowie są w większości w opłakanym stanie.

Jazda po żwirku i pomiędzy cofającymi autami

Nie ma równej nawierzchni, a nawet brak asfaltowej. Jeździsz po żwirku i musisz co chwilę uważać na cofające pojazdy szkół nauki jazdy np. na łuku lub na parkujące ciężarówki z naczepami. Szkoły reklamują się że uczą indywidualnie (jeden instruktor i jeden uczeń), ale zapominają napisać, że jest ich pięciu jednocześnie na małym placu i instruktorzy palą sobie grilla, papieroski, a kursanci na zasadzie chybił trafił walczą samotnie uważając żeby się nie zderzyć ze sobą. Niestety w zdecydowanej większości place manewrowe przypominają place budowy. Stąd niższa cena.

Jeśli szkoła nie ma odpowiedniego placu, to robi więcej zajęć na mieście. Jednak to delikatne oszukiwanie, bo problemy na egzaminie są w 80% z zaliczeniem zadań właśnie na placu manewrowym, a nie na mieście, tym bardziej że większość z kursantów posiada prawo jazdy B już od dawna, więc miasto jazda w mieście to żaden kłopot.

Szkoły typu „BA

Niestety większość szkół to tzw. B+A, czyli głównie szkolących w zakresie kat.B, a motocykle to tak dodatkowo. Najczęściej nawet nie mają biur, gdzie możesz przyjść i dowiedzieć się czegokolwiek na temat szkoleń motocyklowych. Biuro często jest w samochodzie z napisem „kursy motocyklowe”, więc łączność jedynie przez ładną stronkę w Internecie.

kurs A bez teorii – tylko sama praktyka 

Problemem jest brak instruktorów potrafiących prowadzić zajęcia i mających coś do powiedzenia motocyklistom. Najczęściej się zdarza, że zapraszają Cię na zajęcia z grupą na kat.B, gdzie niczego nowego i ciekawego się nie dowiesz. Czasem niektóre szkoły organizują jakieś spotkanie w sklepie motocyklowym, a zajęcia prowadzi sprzedawca, wyręczając instruktora nieposiadającego wiedzy oraz jednocześnie napędzając sobie Klientów.
Hmmm… wtedy kurs z oczywistych powodów jest tańszy, ale czy takiego kursu chcesz?

motocykl to to samo co auto.. czyżby?

Niestety najczęściej w szkołach typu „B+A” twierdzą, że motocykl to to samo co auto i od razu zaczynają kurs od zajęć praktycznych, a Ciebie wcześniej wysyłają na siłę na egzamin państwowy z teorii żeby móc pominąć te zajęcia na etapie szkolenia.

jak to? najpierw egzamin, a potem szkolenie?

Tak! To praktyka 90% szkół jazdy.  Ponieważ instruktorzy nie ma żadnej wiedzy i doświadczenia, którym mogliby się dzielić przez 30h zajęć teoretycznych, to dają Ci materiały w postaci testów do nauki i tłumaczą procedurę uproszczoną polegającą na tym że jeśli pójdziesz na państwowy egzamin – test teoretyczny „z ulicy” i go zdasz, to jesteś zwolniony z odbywania w szkole wykładów. Dla szkoły to miód na serce, bo nie muszą już tej części organizować i nie ponoszą kosztów sali wykładowej oraz pracowników. Ty jednak poza zdanym egzaminem (z wiedzy o znakach i skrzyżowaniach)  .. nadal nic nie wiesz o motocyklach i motocyklizmie, czy też podstawach technik jazdy oraz strategii motocyklowych.
No cóż.. słabe to, ale jest taniej i szybciej!
Zajęcia praktyczne to najczęściej tzw. jazdy, a nie szkolenie. Klienci z takich szkół nie znają nawet kryteriów zadań jakie mają wykonać. Po prostu mają wyjeżdżone 20h i idą na egzamin „próbować zdać”

NOWY EGZAMIN kat. A – czy jest trudny?

Kursy w obecnym wydaniu weryfikują predyspozycje i niejednokrotnie studzą zamiary.

W starym systemie (przed 2013) praktycznie każdy kto się zapisał na kurs kat. A- zazwyczaj zadawał egzamin państwowy, teraz już niekoniecznie. O ile  niska dziewczyna o wadze 50 kg do tej pory radziła sobie z ważącą niecałe 160 kg małą Yamahą YBR , to teraz może nie podołać wysokiej i ważącej ponad 200 kg „700”-tce , którą na dodatek będzie musiała rozpędzić do 50 km/h – po czy ominąć przeszkodę i co najważniejsze bezpiecznie zatrzymać.
Może boleć!

instruktor-obok-kursantaCi, którzy zdawali egzaminy motocyklowe w latach poprzednich – nie mogą się w żaden sposób porównywać z tymi którym przyjdzie zdawać w obecnym sezonie – teraz to prawdziwy egzamin i na konkretnej maszynie. Zdawalność egzaminów praktycznych w latach poprzednich – (do 2012 roku) wynosiła prawie 80% , po zmianach przepisów i wprowadzeniu „600”-tek na egzaminy – zdawalność spadła drastycznie do poziomu 35% – co tylko potwierdziło trudność obecnego egzaminu.

zmiany w kategorii A2wreszcie sprawiedliwie!

Wyczekiwana zmiana przez osoby niskiego wzrostu i niskiej wagi wreszcie została wdrożona w przepisy o egzaminowaniu. Od sezonu 2021 będzie można uczyć się i zdawać egzamin na mniejszym i lżejszym motocyklu klasy pojemnościowej 300 ccm. Ułatwi to egzamin, a wielu osobom pozwoli spełnić marzenia o własnym motocyklu. Do tej pory było tak, że aby móc jeździć motocyklem w pojemności 300-500 ccm, należało zdać egzamin na „700”-tce, co sprawiało iż wiele osób po prostu rezygnowało. Od roku 2021 motocyklem egzaminacyjnym w Krakowie dla kategorii A2 jest Yamaha MT-03 (model z 2020 roku) Posiadamy dwa takie same motocykle, więc nasi absolwenci nie mają kłopotu z opanowaniem tej maszyny na samym egzaminie.

Jazdy dodatkowe? Czy będą Ci faktycznie potrzebne?

Nie ma tu reguły. Są osoby które nigdy na motocyklu nawet nie siedziały i programowe 20h wystarcza. Jednak w większości nawet Ci dobrzy dokupują około 2-6 godzin, szczególnie tuż przed egzaminami. Dlatego kurs motocyklowy to kosztowna sprawa i decyzję o jego rozpoczęciu należy dobrze przemyśleć.

kurs-motocyklowy-krakowJeśli szukasz dobrego kursu motocyklowego – uwagę zwróć na:

– czy szkoła organizuje zajęcia teoretyczne, czy próbuje to ominąć? 
Szukajcie szkół gdzie zajęcia są dedykowane kategorii A i wykłady są tam organizowane.
Omijajcie tych co dają testy i każą Wam najpierw zdać teorię i dopiero przyjść na szkolenie praktyczne.

– czy praktyki są realizowane przez instruktorów – czynnych motocyklistów?
Szukajcie szkół gdzie instruktor jest motocyklistą i ma swój motocykl na którym jeździ.
Niestety większość to instruktorzy kat. B o niewielkim pojęciu w temacie moto, a poznasz
Ich po tym że jadą samochodem lub na zdezelowanym motocyklu firmowym ubrani tak jakby
przed chwilą odstawili kosiarkę w ogrodzie i siedli z musu na motocykl. Masakra!

– czy szkoła zapewnia materiały oraz komputer dotykowy do testów?
Obecnie nowe testy wymagają dobrego przygotowania, a egzamin odbywa się na
monitorach dotykowych, więc warto wcześniej przećwiczyć to w szkole jazdy. Testy są aktualizowane co roku, więc szkoła powinna zapewnić podręcznik oraz aktualne testy takie same jak na egzaminie.

– czy szkoła dysponuje placem do wykonywania zadań wg. nowych specyfikacji
(bramki pomiarowe, ruchoma przeszkoda) wyposażonym w osobne stanowiska do zadań?
Bardzo ważna jest nawierzchnia placu i jego wielkość. Ważne żebyś miał możliwość ćwiczyć
wszystkie zadania włącznie z ruszaniem na wzniesieniu. Każde zadanie powinno mieć na stałe wyznaczone swoje stanowisko, a to rzadkość na placach manewrowych.

Kiedy najlepiej zapisywać się na kurs motocyklowy?

Sezon szkoleniowy trwa od marca do października.
Zapisywać warto się w sezonie (głównie na wiosnę) i maksymalnie do miesiąca sierpnia, gdyż czas trwania kursu i oczekiwanie na egzamin to co najmniej 1,5 miesiąca, stąd w październiku już żadna poważna szkoła nie prowadzi naboru na kategorię A. Ostatnie kursy z sensem – to szkolenia we wrześniu. Potem to już lepiej czekać do wiosny i zaczynać na samym początku – czyli marzec i kwiecień to pierwsze szkolenia sezonu motocyklowego.

Co musisz kupić na kurs i egzamin?

Już od przeszło 7 lat na egzaminie wymaga się stroju ochronnego, żadna część ciała nie może być odsłonięta. Musisz zatem we własnym zakresie zakupić rękawiczki oraz buty z ochroną kostki. Warto oczywiście zainwestować również we wszystkie pozostałe elementy stroju, bo i tak przecież zaraz po kursie kupisz motocykl żeby nim jeździć. Na dobrym kursie motocyklowym dowiesz się jak należy dobierać każdy element wyposażenia i na co zwracać uwagę prócz ceny, a tanio nie będzie. Motocykl to drogie hobby.

Życzymy trafnego wyboru!

Poradnik

ceny kursów motocyklowychdo kiedy egzaminują motocykistówdobry kurs motocyklowyegzamin kat.Aile trwa sezon motocyklowyjaką szkołę motocyklową wybrać w Krakowiekategoria A czy A2kurs A Krakówkurs motocyklowy w KrakowieMSM Małopolska szkoła motocyklowaprawo jazdy Aprawo jazdy A2szkoła motocyklowa Krakówszkola-motocyklowa